Mówić uczciwie, jak syn ziemi, która przyjmowała żydów uciekających przed pogromami na zachodzie Europy, jak dumny z tych, co podawali rękę ludziom bestialsko mordowanym na naszej ziemi, dziś trzeba dużej odwagi.

Dziś szukać prawdy o holokauście nie wypada, a może właśnie trzeba jej szukać?

Nie podobła się środowiskom żydowskim w USA wypowiedź minister Anny Zalewskiej, oj nie podobała... Ale zacznijmy uczciwie, czyli zanim poszukamy tego źdźbła w oku Polaków poszukajmy tej belki w oku elit żydowskich.

Holokaust był bestialstwem, to chyba przyzna każdy z uczciwych ludzi, kogo dosiągł? Dosiągł głównie ubogich żydów mieszkających w Polsce. Czy środowiska inteligencji żydowskiej nie wiedziały o tym, że holokaust będzie miał miejsce? Może nie mogły przewidzieć rozmiarów, bo nikt z uczciwych ludzi tego przewidzieć nie mógł, ale wiedziały, dokładnie wiedziały. Bo przecież ucieczce elit żydowskich miał służyć plan utworzenia polskiej kolonii na Madagaskadze, a gdy ten nie wypalił, stworzono plan masowej emigracji realizowany przez PLL LOT, pociągami do Constancy i statkami do Palestyny, a także statkami do USA. Tak stworzono podwaliny pod państwo Izrael, tak zasilono elity żydowskie w USA. 

Po wydarzeniach w Niemczech po objęciu władzy przez zwolenników Hitlera środowiska inteligencji żydowskiej wiedziały bardzo dokładnie o tym, że pogrom jest nieunikniony.

Czy nie wiedziały o tym, co dzieje się w okupowanej Polsce? Wiedziały, przez kuriera Jana Karskiego i innymi drogami, gdy próbowano przekonać wpływowe przecież środowiska elit żydowskich aby drogami dyplomatycznymi, siłą bomb zrzucanych na miasta niemieckie skłoniły Niemców do zaprzestania masowych zbrodni na ich rodakach.

Co zrobiliście by te drzwi stodoły w Jedwabnym się nie zamknęły, by ktoś tego ognia nie podłożył? Ile z rąk które zamykały drzwi tej stodoły, podkładały pod nią ogień były Waszymi rękoma, elity żydowskie? Tak, te drzwi, te komory gazowe w obozach koncentracyjnych zamykały również Wasze ręce, ręce które nie zrobiły nic, by temu zapobiec. Bo gdy był czas by słuchać i działać, Wasze ręce zasłaniały Wasze uszy.

 
Holokaust wyniszczył biednych żydów, ludzi, którzy ciężką pracą walczyli o chleb codzienny dla własnych rodzin. Elity wiedziały, elity zabezpieczyły swoje rodziny, elity nic nie zrobiły, by przeciwdziałać holokaustowi, ale dziś głośno krzyczą, potępić holokaust, potępić tych, co się do niego przyłożyli rękę, łapać zbrodzniarza i nie tych co wojnę rozpalili a tych, co łatwiej wskazać.

Dobrze, więc, potępmy tych, co się przykładali do zbrodni ale również Was, panowie z Światowego Kongresu Żydów, z Muzeum Pamięci Holokaustu, Was lub Waszych Przodków, tych co nie zrobili nic, by choćby ograniczyć holokaust. Tu skieruję pytanie do Muzeum Pamięci Holokaustu, odpowiedzcie w którym narodzie, pomimo tego, że za wsparcie dla bestialsko mordowanych groziła śmierć dla całej rodziny, znalazło się najwięcej takich, co chcąc zostać ludźmi w tych nieludzkich czasach, to ryzyko podjęło? Mam przypomnieć listę nazwisk „Sprawiedliwych wśród narodów świata”? Przecież tę listę stworzył Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu w Izraelu, nikt inny.

Sprawę Jedwabnego uznajmy jako sprawę nie zbadaną, bo dzięki naciskom Waszych środowisk i wolą Lecha Kaczyńskiego, tego który to w Izraelu, 11.09.2006 przyrzekł bronić interesów Izraela w Polsce, możemy powiedzieć tylko tyle, póki sprawa nie zostanie zbadana nie wiemy kto zamordował tych ludzi. Póki nie będzie rzetelnie przeprowadzonych badań winnych nie ma, bo prawo rzymskie, na którym oparto cywilizację Europy, stanowi: człowiek nie jest winny, póki mu się winy nie udowodni. Tak, nie znamy winnych zbrodni w Jedwabnym, bo na ich poznanie nie zgodziły się środowiska żydowskie a ich życzenie zrealizował prezydent Lech Kaczyński. Więc, jeśli nie zgadzacie się na poznanie prawdy, przyjmijcie, że tych ludzi zamordowali nieznzni zbrodniarze. Dlatego Was pytamy, czemu nie chcecie ujawnić winnych?