Hyde-Park, porozmawiaj o sprawach trudnych, bez cenzury stosowanej przez niektórych zwolenników teorii spiskowych. Tu nie banuję, chcę rozmawiać lecz na argumenty, jak Polak z Polakiem. Proszę tylko, by nie obrażać gości mego bloga.
Dobry tekst!!! Ale bardzo smutny...ta sprawiedliwość jakoś nigdzie się nie przebija...królują ubeki, esbeki, aparatczyki, politykierzy...komuna dalej trwa 5*..pozdro
Nie wiesz który? Jeszcze jedna tu menda tylko lawiruje.... to na niepopkach, to znowu wraca na neon, to znowu na niepopki ...taki kurwysyn z hameryki z ksywą na literę N ,co mu nigdzie nie pasuje...
Ładna laurka, zamówienie zrealizowane do spółki z Husky?
Na temat tego "patriotów" zapytaj Pan mieszkańców Hajnówki.
/„Inka” - Danuta Siedzikówna, bestialsko zamordowana przez UB. Aresztowana w czerwcu 1945 roku za udział w podziemiu antykomunistycznym. Uwolniona z konwoju przez oddział „Konusa” i po wstąpieniu do jego oddziału bierze udział w napaści na wieś Narewka /w której mieszkała ?!/ zamieszkaną przez białorusinów, żydów i polaków. Kradną wódkę weselną i zabijają ppor Trusiewicza a jego matkę zostawiają w lesie ciężko pobitą. Wstępuje do oddziału „Łupaszki”.
W lipcu 1946 wpada powtórnie w ręce UB.
Moim zdaniem – młoda dziewczyna zaplątana w wir powojennej zawieruchy i chyba nie bardzo zdawała sobie sprawę z kim walczy, po co, przeciw komu i z jakim przewidywalnym skutkiem.
Każdy ma takich bohaterów na jakich zasługuje.
Za refleksje końcową niech posłuży komentarz dotyczący uroczystego pochówku „Inki” i „Zagończyka” zamieszczony przez emeryta:
Teraz Ci co walczyli i zginęli z rąk Niemców są bandytami, a Ci co po wojnie walczyli z Polakami staja się bohaterami. Dziwny jest ten świat, dziwny jest ten nasz kraj i dziwni są ludzie!
/... tylko czy to powód do wydawania kary śmierci? Ona była 17 letnia sanitariuszką.../
Nie był to powód, to była zbrodnia w świetle prawa, w pełni się z Panem zgadzam. to było przecież jeszcze dziecko! Wystarczyło kilka pasów na gołą d...pę i wysłanie do szkoły.
Mam swoją krótką listę osób, gdzie uważam, że ówczesne władze popełniły błąd, ale czy to były polskie władze?
Mam pretensje do Pana za jednostronne podjęcie tematu (niczym TVPis), a co z bezimiennymi Inkami zamordowanymi właśnie przez Łupaszkę, Konusa i innych? Czy stawia się im pomniki, wmurowuje tablice, wypłaca odszkodowania? Czy uważasz Pan, że Polak zabijający innego Polaka, to patriota, bohater?
Zawisza
Hyde-Park, porozmawiaj o sprawach trudnych, bez cenzury stosowanej przez niektórych zwolenników teorii spiskowych. Tu nie banuję, chcę rozmawiać lecz na argumenty, jak Polak z Polakiem. Proszę tylko, by nie obrażać gości mego bloga.