Od dawna słychać hasło „polonizacji polskojęzycznych mediów”, hasło to chwytliwe, tyle, że mało kto się nad jego znaczeniem zastanowił. Bo co znaczy „polskie media”?
Cóż dziś mamy, mamy media usłużne dla dwóch największych partii, PO-PiS, mamy media polskojęzyczne realizujące w języku polskim cele mocodawców, których centrale daleko poza granicami Polski się znajdują. Tu mamy np. TVN, gdy padł pomysł ograniczenia ich działalności, szybko pojawiła się reakcja ambasador USA i dziś rządzący PiS będący przedstawicielem interesów Izraela i USA na Polskę szybko z pomysłu zrezygnował. Z drugiej strony mamy zakonną korporację multi-medialną redemptorystów, której „prowincja” osadziła swą medialną działalność w Polsce, w Toruniu, prowadzącą działalność medialną w różnej formie w prawie 100 krajach na świecie. Pod przykrywką katolicyzmu realizują propagandę polityczną, swoimi ludźmi obsadzając listy wyborcze, a ludzie ci po uzyskaniu stanowiska pieniędzmi polskiego podatnika zapewniają finansowanie rozwoju kolejnych inwestycji tej korporacji. (Z. Ziobro, J. Szyszko, P. Gliński i wielu innych, dotacjami, zleceniami „dzieło” to wspierając).
Media państwowe, zdawałoby się narodowe, bo z naszych podatków głownie utrzymywane, pod kontrolą sądowo skazanego kłamcy J.Kurskiego sięgnęło poziomu telewizji za czasu Urbana. Tylko mundurów prowadzącym dziennik (Wiadomości) brakuje. W ocenie niezależnych instytutów badawczych, w tym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie to tuba propagandowa partii rządzącej daleka od mediów pro polskich. Raport* zarzuca m.in. obniżony współczynnik obiektywizmu, przewagę jednej opcji politycznej, łączenie informacji z komentarzami co ma widzowi narzucić „odpowiednią” interpretację podanych faktów. W Polsce nie ma mediów narodowych, nie ma mediów Polskich, gdzie wyrażana byłaby myśl Polska, polski interes. Każde medium o dużym zasięgu to tylko pralnia umysłów Polaków, mająca na celu promowanie jednej z opcji politycznych i ośmieszanie opcji przeciwnych.
Cóż zostało Polakom?
Dziś sytuacja przypomina czasy końca rozbiorów Polski, gdzie mieliśmy koncepcje odbudowy kraju w oparciu o jednego z zaborców, Austrię, Prusy, Rosję. Dziś mamy PO uległe korporacjom i politykom Europy Zachodniej i PiS budujące pozycję Polski jako reprezentant interesu Izraela i USA. Przykładów na to można podać wiele.
Tak więc dziś jedynym miejscem gdzie Polacy mogą wyrazić swoją wolną myśl są portale blogerskie. Z pewnością również część z nich opanowywanych jest przez „politruków” lub „pożytecznych idiotów” poszczególnych partii, lub ich administratorzy są propagatorami linii PR danej partii, promując wyłącznie teksty i autorów przemycających propagandę danej partii ale cennym jest każdy portal na którym można w sposób kulturalny wymienić poglądy, argumenty, na dany temat, również polityczny.
Dlatego też cieszy każdy portal na którym Polacy mogą wyrazić swego wolnego ducha myśli polskiej, bez względu na to, jaką opcję polityczną wybierają. Gdzie minimalny jest wpływ central PR partii, co wzorem PZPR chcą być jedynymi wyrazicielami „woli ludu pracującego miast i wsi”
* Raport [http://www.krrit.gov.pl/Data/Files/_public/Portals/0/raporty/raporty-z-monitoringow/tvp1_i-kwartal-_realizacja-planow.pdf].
prawa autorskie, jestem autorem tekstu i zdjęcia
Zawisza
Hyde-Park, porozmawiaj o sprawach trudnych, bez cenzury stosowanej przez niektórych zwolenników teorii spiskowych. Tu nie banuję, chcę rozmawiać lecz na argumenty, jak Polak z Polakiem. Proszę tylko, by nie obrażać gości mego bloga.