Po wyborach 2015 osiem lat postu od stanowisk spowodowała iż zwycięski PiS ruszył po stołki i dziś z tych stołków maksimum chce dla siebie wycisnąć. Nie raz ze szkodą dla firmy i dla Polski
Ten proceder obnażyła akcja „PiSiewicze”, później również po karierze Bartłomieja Misiewicza, młodego, bez wykształcenia, z doświadczeniem wojskowym „dowódcy moździerzy aptekarskich”, który w osłonie Antoniego Macierewicza wyrósł na znawcę problemów naszej armii, i człowieka, którego w tych tematach wiele może, mówiliśmy o Misiewiczach. Sam PiS zrozumiał, że osoba ta będzie dla niego ciężarem i po krótkiej weryfikacji wiedzy usunął ze swych szeregów, ale gdy ten nadal powołując się na swoje możliwości, został zatrzymany. Nad nim rozpostarto parasol, jaki tworzy przejęcie kontroli nad prokuraturą przez Z. Ziobro. Sprawa Misiewicza, jak i afera KNF, Chrzanowskiego i wiele innych rozmyła się gdzieś pod dywanem, pod który zamiata się afery PiS.
Ale PiSiewicze przynoszą konkretne szkody dla naszej gospodarki i nie ma co wspominać tu o oklepanych problemach polskiej chluby, hodowli konia arabskiego, bo o tym każdy wie, ale wspomnijmy o innym wynalazku stawiającym Polskę w gronie przodujących technologii... grafenie, bo o tej aferze, czyli przejęciu przez PiSiewiczów Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych (ITME) już mało kto słyszał.
Wynalazek grafenu, uporządkowanej struktury atomów węgla o właściwościach dających szerokie możliwości w wielu dziedzinach, powstał w zespole dr. Strupińskiego działającym w Instytucie Technologii Materiałów Elektronicznych (ITME). Po wprowadzeniu przez PiS nowych władz instytutu wymiany dotychczasowego dyrektora na dr Marciniaka człowieka bez doświadczenia naukowego lecz podobnież z doświadczeniem ekonomicznym instytut zaczął przynosić straty. Dr Marciniaka po protestach załogi zastąpił Zenon Godziejewski, który jak twierdzi dr Strupiński nie ma nawet tytułu magistra ani wykształcenia niezbędnego do realizowanej działalności naukowo badawczej w instytucie. Na niewiele zdały się działania „radykalne” jak wynajmowanie pomieszczeń laboratoryjnych instytutu bo nowe władze nie potrafiły znaleźć źródeł finansowania, zdobywać granty. Dr Strupiński miał odwagę wejść w dialog z nowymi władzami, za co został zwolniony a za nim zwolnione zostały pozostałe osoby biorące udział w badaniach nad grafenem. Z pewnością osoby, które brały udział w pracach na tak znanym na świecie wynalazkiem, jeśli tylko wyrażą swoją zgodę długo na intratne oferty czekać nie będą, zaś Polska kolejny raz stanie się eksporterem nie technologii a umysłów.
prawa autorskie: Jestem autorem tekstu, nie jestem dziennikarzem śledczym, dlatego korzystałem z szerokiego zakresu źródeł, dostępnych w Internecie, nie koniecznie dopuszczonych zgodnie z zasadą propagandy sukcesu Jacka Kurskiego, „naród głupi wszystko kupi”, jaką karmią nas media zależne od dzisiejszej władzy, zwane w naszym kraju reżimowymi.
Zawisza
Hyde-Park, porozmawiaj o sprawach trudnych, bez cenzury stosowanej przez niektórych zwolenników teorii spiskowych. Tu nie banuję, chcę rozmawiać lecz na argumenty, jak Polak z Polakiem. Proszę tylko, by nie obrażać gości mego bloga.