Dziś propaganda opiera się na mieszaniu pojęć zgodnie z potrzebami polityków. Twarde trzymanie się faktów historycznych i pojęć, szybko pokazuje kłamliwość propagandowego ujęcia spraw.

Nie raz w dyskusjach pojawia się stwierdzenie, że Jezus, Maryja, Józef byli przecież Żydami.

Co więcej, zgodnie z Ewangeliami Jezus wywodził się z najważniejszego rodu Izraela, królewskiego rodu Dawida. 

Z drugiej strony dziś mamy sytuację, w której na politykę USA, na politykę sowieckiej Rosji, Ukrainy mają/mieli Żydzi, ba, nawet niektórzy twierdzą iż na politykę Polski, sądząc po pojawiających się w Internecie tzw. „prawdziwych nazwiskach” polskich polityków”

Bez sięgnięcia do historii, bez wyjaśnienia historii można tylko błądzić po bagiennych ścieżkach, które usilnie próbują nam zagmatwać propagandziści.

 

Co ma wspólnego potomek królewskiego rodu Dawida z bogatymi amerykańskimi żydowskimi rodami bankierskimi? Niewiele.

Jezus wywodził się z pogardzanej w I wielu prowincjonalnej ziemi jaką była Galilea. Jeszcze niżej od ubogiego Galilejczyka stał tylko potomek pierwotnego ludu zamieszkującego „ziemie obiecane synom 12 pokoleń Izraela”, Samarytanin. 

 

Czy dzisiejsze wpływowe rody Żydowskie z nich się wywodzą? Z dużą dozą prawdopodobieństwa, graniczącą z pewnością można powiedzieć iż nie. Oni nie mieli wiedzy, nie mieli zasobów, by stworzyć rynek bankowo-finansowy świata. 

 

Choć dziś by przejść konwersję na judaiz droga długa i w pierwszym pokoleniu nigdy osiągnięcie statusu prawdziwego Żyda niemożliwa, dawniej tak nie było.

Po powstaniach żydowskich, gdy Rzymianie zniszczyli Świątynię w Jerozolimie, gdy pogonili Izraelitów w świat, pogonili elity, ale nie lud prosty. Lud prosty był im potrzebny do uprawiania ziemi, której plony żywiły Rzymian. Dziś zakładając pewne nieścisłości można powiedzieć, że potomkami 12 pokoleń Izraela są Palestyńczycy, którzy przez pokolenia żyjący pod panowaniem muzułman, ekonomicznie zachęcani do zmiany wiary stali się wyznawcami Boga Allacha, tak jak go przedstawił Mahomet. Ale elity Izraelitów poszły w świat. Poszły głównie dwoma drogami, jedna prowadziła na zachód po północnych granicach Afryki, druga na wschód natrafiając na szlak jedwabny. A tam na silne państwo utworzone z tureckich ludów stepowych, Kaganat Chazarski. po klęsce w wojnie z arabami, w roku 737 narzucone warunki pokoju wymagały od Chazarów przejście na islam. Ale na tych terenach krzyżowały się wpływy Islamu, Chrześcijaństwa i Judaizmu. Pisarz arabski Ibn Rosteh zapisał iż władcy tych ziem w piątek chodzili na modły do Meczetu, w sobotę do Synagogi, a w niedzielę do Cerkwi. W końcu znacząca liczba mieszkańców przeszła na judaizm.

 

Miasta szlaku jedwabnego były miejscem, gdzie wytworzyły się umiejętności tworzące różne rzemiosła jak i umiejętność obrotu pieniądzem, kredytu, zarabiania na lichwie. 

Pokonanie Kaganatu w 965/966, przed władcę Rusi Kijowskiej Światosława I spowodowało iż ludność Kaganatu wyposażona w wiedzę zdobytą na Szlaku Jedwabnym ruszyła na ziemie Europy. Z czasem bankierzy pochodzenia Chazarskiego stali się bankierami władców krajów Europejskich. Tak Europa poznała pojęcia żydowskiej bankowości. 

 

Jest jedna rzecz, którą zazdroszczę Żydom, to to, że kładą ogromny nacisk na wychowanie swojej młodzieży. To owocuje.

 

Teraz wykonajmy skok w czasie, do czasów zbliżającej się władzy Hitlera. wykształceni i bogaci Żydzi ja wiele lat przed Hitlerem zrozumieli, co dla nich oznaczają zbliżające się czasy. Zaczęli szukać nowej Ziemi Obiecanej. Koncepcje były różne, w pewnym okresie ziemię obiecaną miała im kupić Polska, odkupując kolonie na Madagaskarze, ale tak w rzeczywistości głównymi kierunkami stały się Ameryki oraz ziemie Izaraela. Tam uciekając przed holokaustem szukali swojej ziemi obiecanej bogaci Żydzi. Emigracja amerykańska dorabiająca się na umiejętności obrotu pieniądzem stworzyła lobbystów żydowskich w Ameryce, mających w kieszeni tamtejsze elity, tamtejszy przemysł i duży wpływ na politykę tego kraju. Emigracja do Izraela, a w zasadzie Polskich i Rosyjskich Żydów stworzyła zalążek chazarskiego państwa Izrael. W czasie wojny na tereny Izraela dociera armia Andersa. Żydowscy dezerterzy z tej armii stworzyli zalążek armii dzisiejszego Izraela. Patrząc na miejsca urodzenia pierwszych premierów Izraela musimy stwierdzić iż to nasi „ziomale”. Dawid Ben Gurion uznawany za założyciela państwa Izrael, toż to przecież nasz rodak, rodem z leżącego ok. 70 km na północ od Warszawy miasta Płońsk. Kolejni rodzili się na Ukrainie. Po dziś dzień mgliście wyjaśnione tzw. Wypadki Kieleckie, po których wystąpiła masowa emigracja Polaków wyznania żydowskiego, ludzi nauki, kultury stworzyła podstawy pod naukę i kulturę Izraela. Wszystko to piękne, tylko czy dzisiejsi władcy Izraela to potomkowie 12 pokoleń Izraela? Dzisiejsze walki między władzami Izraela i Palestyńczykami, zakładając pewien margines uproszczeń i błędów można uznać za walkę Żydów pochodzenia chazarskiego z potomkami 12 pokoleń Izraela, którzy dziś wyznają Islam. Tak wygląda dzisiejszy świat, gdy tylko zadamy sobie trud rozwikłania tego, co dla swych potrzeb politycznych zamajaczyła propaganda.