Ksiądz Grzegorz Michalczyk w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową wyjaśnił od dawna znaną prawdę, Jezus nie narodził się 25 grudnia roku 1.

Nie znamy daty na narodzin Jezusa, w dawnych czasach wobec wysokiej śmiertelności niemowląt nikt do takich spraw nie przywiązywał wagi. Stąd dzień narodzin nie był znany lub nie został zapamiętany nawet przez pierwszych chrześcijan.

Zgodnie z tym co powiedział ksiądz Grzegorz Michalczyk kościół uznaje, że Jezus narodził się w 7 r.p.n.e. Błąd ten powstał w VIw na skutek błędu mnicha Dionizego, któremu papież Jan I zlecił reformę kalendarza. Nie można tu zarzucić mnichowi brak staranności, gdyż jak sam pisał"Wybraliśmy liczenie lat od Wcielenia Pana naszego Jezusa Chrystusa, aby bardziej był widoczny początek naszej nadziei i by jaśniejszym światłem zabłysło dla nas źródło odnowienia ludzi, czyli tajemnica naszego Odkupienia."

Również data 25 grudnia jest datą symboliczną, przyjętą przez Kościół w IVw. nakładają na święto poświęcone sol invictus (słońcu niezwyciężonemu), połączonemu świętu bóstw solarnych, jak Ra, Mitra, El Gabala, Baal, Astaere, którego wyznawcą był cesarz Konstantyn I Wielki. Kościół przypisał znaczenie Chrystusa jako sol verus („słońce prawdziwe”), sol salutis („słońce zbawienia”), sol iustitiae („słońce sprawiedliwości”) i lux mundi („światłość świata”) jak również przyjął jako datę narodzenia Jezusa.

 
Duchowny przypomina, że porównanie Jezusa do słońca znajdujemy w Ewangelii, nazywając Jezusa Prawdziwym Słońcem, które oświeca tych, którzy są w grzechu i w śmierci. Związek tej daty ze słońcem wynika z przesilenia zimowego, gdy słońce zaczyna grzać mocniej a dzień staje się dłuższy. Jest to data charakterystyczna mająca swoje odzwierciedlenie w religiach wielu ludów półkuli północnej
 
Fot: Symbol słońca umieszczony w zwieńczeniu ołtarza.